środa, 18 listopada 2009

comic fair, Londyn 8.11.2009




Pobyt w Wielkiej Brytanii nie sprawia, że życie jest bardziej magiczne, a sztuka piękniejsza, szczególnie na północy Walii w małej miejscowości Wrexham. Uczelnia też jest niezaprzeczalnie różna od tej w Cieszynie. Jednak mimo wielu niedociągnięć i braków w poziomie, nie da się ukryć, że uczelnia i wykładowcy są niesamowicie przyjaźni. Przy okazji pomaga się promować i wychodzi w stronę studenta (czego nie można jednoznacznie powiedzieć o polskiej uczelni).O sztuce (w polskim wydaniu) nie ma mowy, ale w pewnych okolicznościach to nie przeszkadza...

W związku z tym wybrałam się, w drodze pewnego rodzaju inicjatywy, do Londynu na Comic Fair. Impreza zrzeszała studentów, ilustratorów i rysowników, którzy prezentowali swoją działalność, sprzedawali swoje komiksy, książki i ilustracje. Jednocześnie można było nawiązać kontakt z tymi twórcami, którzy bardzo chętnie opowiadali o swojej pracy.

A ja... jak to ja. Pozbierałam wszystkie możliwe i co bardziej interesujące wizytówki, darmowe kartki, karteczki, i zrobiłam jak zwykle dużo zdjęć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz